
Fivio Foreign zakłada brooklyńską wiertarkę na plecy. W zeszłym tygodniu uczynił Nowy Jork głównym bohaterem swojego teledysku „1 na 3”. A kto mógłby zapomnieć jego występ w przerwie meczu z Brooklyn Nets w zeszłym miesiącu? Ale choć Fivio jest teraz zaangażowany w nowojorską rozmowę, uważa, że Nas nosi koronę wszechczasów – nawet jeśli 21 Savage tego nie robi.
Savage podniósł wiele brwi na Twitterze Spaces na początku tego tygodnia. „Nie wydaje mi się, żeby był istotny” — powiedział. „On po prostu ma grono wiernych fanów i nadal tworzy zajebistą muzykę”. Następnie raper Her Loss wycofał się, tweetując: „Nigdy nie lekceważyłbym Nasa ani żadnej legendy, która utorowała mi drogę, wszyscy próbujecie wziąć rzeczy i uciec z tym”. Tweet był uzupełniony emoji facepalm, a emoji facepalm przedstawia, jak Fivio myśli o całej tej męce.
„Ten czarnuch Nas zrobił zbyt wiele, by go tak lekceważyć. To wielki bracie tam, skąd pochodzę” – powiedział Fivio w rozmowie z TMZ dzisiaj (16 listopada). „Byłem właśnie na jego albumie. Właśnie dostaliśmy nagrodę Grammy za album, na którym właśnie byłem”.
Nas zdobył swoją pierwszą nagrodę Grammy w 2021 roku za album King’s Disease z 2020 roku . Fivio i A$AP Ferg byli głównymi artystami w „Spicy”, bliżej albumu.
Zapytany przez TMZ, czy istnieje jakikolwiek sens, by Nas stał się nieistotny, Fivio odrzucił ten pomysł. „Kiedy jesteś legendą, to tak, jakbyś mógł robić, co chcesz” – powiedział. „Wracasz, kiedy chcesz. Odchodzisz, kiedy chcesz. To jest to.”
Kodak Black również wystąpił przeciwko komentarzom Savage’a Nas. Zobacz, co miał do powiedzenia poniżej.